23 stycznia 2011

Deklaracja, Gemma Malley

Tytuł: Deklaracja
Autor: Gemma Malley
Wydawnictwo: Wilga
Liczba stron: 312
Ocena: 10/10

Gemma Malley mieszka w Londynie, jest szczęśliwą żoną i matką dwójki dzieci. Przed rozpoczęciem kariery dziennikarskiej, studiowała filozofię. „Deklaracja” to jej pierwsza powieść, która doczekała się już kontynuacji.

Jest 2140 rok, a ludzie dzielą się na dwie grupy: legalnych i nadmiary. Ci ostatni, to dzieci, które potajemnie przyszły na świat. Ich rodzice zbuntowali się przeciwko władzom, i pomimo deklaracji, która stanowczo zabrania rodzić potomstwo, postanowili żyć w ukryciu. Jednak nie wszystkim uchodzi to na sucho, ponieważ łapacze potrafią odnaleźć każdego...

W chwili, gdy poznajemy Annę, ma piętnaście lat i przebywa w Grange Hall. To przerażający ośrodek, gdzie szkoli się nadmiary, aby w przyszłości mogły służyć innym. Od najmłodszych lat dzieci żyją ze świadomością, że nie powinny istnieć, że Matka Natura nie chciała ich na ziemi. Ciężka praca jest jedynym sposobem, aby zapłacić za grzech, jaki popełnili ich opiekunowie.
Pewnego dnia do Grange Hall przybywa Peter, który jest zażartym przeciwnikiem deklaracji, i jak się później okazuje – członkiem tajnej grupy, nazywanej Podziemiem. Chłopak stara się przekonać Annę, że ziemia jest dla wszystkich ludzi, i każdy ma takie samo prawo do życia.

Nie oceniaj książki po okładce, to bardzo słuszna rada. Choć sama przestrzegam tej zasady, w tym przypadku nie udało mi się. Muszę przyznać, że pewnie kupiłabym „Deklarację” w ciemno, bez przeczytania chociażby małego fragmentu. Okładka jest naprawdę niezwykła – w pięknych kolorach, z mieniącymi się elementami i wypukłościami… Cud, miód i orzeszki!

Bardzo spodobała mi się oryginalna, niebanalna tematyka; jeszcze nigdy nie spotkałam się z podobną fabułą. Gemma Malley porusza niezwykle ważne tematy, a jej powieść jest pewnego rodzaju apelem do ludzi. Świetnie potrafi przedstawić czytelnikom, do czego może dojść w dalekiej przyszłości, jeśli społeczeństwo nadal będzie bezmyślnie postępować. Podczas lektury nieustannie dziwiłam się, jak można tak okrutnie traktować dzieci. Młodzi, kreatywni ludzie to przecież przyszłość całego świata, to oni są największą nadzieją. A tymczasem pozbawia się ich wszystkich praw!

Śmiało mogę powiedzieć, że wykreowani przez autorkę bohaterowie są barwni, ciekawi. Choć może się wydawać, że niektórzy z nich nie są zdolni do żadnych ludzkich odruchów – tak jak na przykład przełożona Grange Hall, Margaret Pincent – przeszłość skrywa wiele bolesnych doświadczeń i przeżyć, które odcisnęły piętno na ich psychice.
Pisarka umiejętnie przechodzi z narracji trzecioosobowej, w pierwszoosobową; wplata do fabuły refleksje Anny, które bohaterka zapisywała w swoim sekretnym pamiętniku.

„Deklaracja” ma w sobie wszystko, co powinna posiadać dobra, wciągająca lektura. Trzyma w napięciu i sprawia, że nie chcemy odkładać jej na półkę. Mnie osobiście dała wiele do myślenia, i jestem przekonana, że na długo zostanie w mojej pamięci.

Egzemplarz recenzyjny otrzymałam od Wydawnictwa Wilga.

6 komentarzy:

  1. Mnie już przekonałaś, chociaż byłam dość sceptycznie nastawiona do tej książki :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie tez zachęciłaś do przeczytania, zapisuje książkę na listę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki o przyszłości są jeszcze ciekawsze od historycznych... postaram się przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czeka u mnie na półce, tak więc na razie nie przeczytam Twojej recenzji - chcę, żeby moja opinia była jak najbardziej subiektywna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam jakiś uraz do powieści dziejących się w przyszłości...
    Pomimo świetnej recenzji, raczej nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń